- Kategorie:
- 1) 0 - 50 km.8
- 2) 50 - 80 km.38
- 3) 80 - 120 km.38
- 4) 120 - 200 km.13
- 5) 200 - 300 km.8
- 6) 300 - 500 km.2
- 7) 500 km i więcej.3
- Inne wydarzenia.2
- Rowerowy Dolny Śląsk.94
- Trening.33
- Ultramaratony.4
- Wycieczki kilkudniowe.4
Wpisy archiwalne w kategorii
Rowerowy Dolny Śląsk
Dystans całkowity: | 9706.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 62.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4500 m |
Liczba aktywności: | 94 |
Średnio na aktywność: | 103.26 km |
Więcej statystyk |
Mrozów, Miękinia, Kryniczno, Karczyce
Niedziela, 26 lutego 2017 | dodano: 05.03.2017Kategoria Rowerowy Dolny Śląsk, 2) 50 - 80 km
Przejażdżka moją "standardową" trasą, której nieco szerszy opis zamieściłem np. tutaj. Warunki pogodowe bardzo przyzwoite, nic szczególnego się nie wydarzyło.
GALERIA HD - link zdjęcia google
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
69.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Mrozów, Miękinia, Kryniczno, Karczyce - zimą
Niedziela, 29 stycznia 2017 | dodano: 05.02.2017Kategoria Rowerowy Dolny Śląsk, 2) 50 - 80 km
Przedobiadowa przejażdżka "standardową" trasą, której nieco szerszy opis zamieściłem np. tutaj. Niewielki wiatr, niemal bezchmurne niebo, temperatura w okolicach zera stopni w słońcu, miejscami ślisko. Czyli jak na tę porę roku warunki co najmniej dobre. Planowałem jakiś dłuższy przejazd, ale ponieważ udało mi się wygospodarować jedynie 4-4,5h, więc ostatecznie zadowoliłem się tą, całkiem fajną trasą "treningową".
W sumie przejechałem w styczniu 2017 ok. 500 km (maje statystyki na bikestats nie obejmują użytkowego zastosowania roweru - przede wszystkim dojazdów do pracy).
GALERIA HD - link zdjęcia google
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
69.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wokół Zalewu Mietkowskiego zimą
Niedziela, 8 stycznia 2017 | dodano: 09.01.2017Kategoria Rowerowy Dolny Śląsk, 3) 80 - 120 km
Pierwsza wycieczka w tym roku. Piękna pogoda, słońce, lekki wiatr. Poza tym, że termometr pokazywał ok -5, a na drogach lód, śnieg, piasek i sól (w różnych proporcjach), to prawie jak wiosna:). W drodze powrotnej trochę zmarzły mi stopy i to pomimo tego, że do butów włożyłem po saszetce z chemicznym ogrzewaczem (mam wrażenie, że te ogrzewacze zaczęły działać dopiero w domu).
Krótką mówiąc, było fajnie i ciekawe, a zimowe krajobrazy też potrafią cieszyć oko...
GALERIA HD
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
94.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Z Wrocławia Dookoła Ślęży - "inspekcja" bazy MP2017
Niedziela, 4 grudnia 2016 | dodano: 25.12.2016Kategoria 3) 80 - 120 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Przyjemna trasa z Wrocławia dookoła Ślęży, której krótki opis zamieściłem tutaj.
Tym razem oprócz samej przejażdżki przyświecał mi dodatkowy cel: obczajka bazy tegorocznego Maratonu Podróżnika 2017, w którym chciałbym wystartować (na dystansie 300 km).
Na bazę Maratonu Podróżnika 2017 został wybrany ośrodek wypoczynkowy w Sulistrowicach, zlokalizowany tuż nad tzw. Zalewem Sulistrowickim. Niestety po zalewie pozostało wgłębienie w ziemi porośnięte trawą i chwastami. Jeszcze kilka lat temu było tu kąpielisko z plażą. Odkąd spuszczono wodę jest mało turystów, ośrodek niszczeje. Mam nadzieję, że kiedyś uda się oczyścić i napełnić zbiornik.
Domki nadal wyglądają w miarę OK. Na terenie ośrodka jest miejsce na ognisko, drewniane stoły/ławy, duży murowany budynek recepcji (pewnie za czasów świetności ośrodka działała tam stołówka). Ogólnie nie jest źle - sypiałem w lepszych miejscówkach, ale i w bardziej zapuszczonych też się zdarzało. Miejscami widoki są trochę przygnębiające (zwłaszcza pozostałości Zalewu), ale to też dlatego, że mamy taką porę roku...
PS.: Jak widać na śladzie, żeby dostać się do ośrodka od strony Wrocławia nie należy skręcać w lewo na Sulistrowice, tylko jechać prosto, pod górę. Zjazd do ośrodka jest zaraz przed Sulistrowiczkami.
PS2.: Niestety zrobiłem tylko parę fotek. Wydawało mi się, że bateria w aparacie jest jeszcze OK, ale chwycił lekki mróz i padła :(
GALERIA HD
Rower:Kellys Neos
Dane wycieczki:
117.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Mrozów, Miękinia, Kryniczno, Karczyce
Sobota, 26 listopada 2016 | dodano: 27.11.2016Kategoria 2) 50 - 80 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Oswajanie Ronina. Ciąg dalszy po przerwie spowodowanej chorobą. Przetestowałem nową kierownicę (Ritchey Evomax Comp, 440 mm) i torebkę na ramę (Fuel Tank Medium). Test wypadł pozytywnie - nowa kierownica sprawiła, że jazda jest teraz bardzie komfortowa, a dzięki torebce uzyskałem szybki dostęp do aparatu, telefonu, itd. W stosunku do tego, co w kwestii komfortu oferuje mój stary poczciwy Kellys, Roninowi wciąż jeszcze sporo brakuje. Ale z jazdy na jazdę jest coraz lepiej.
Jeśli chodzi o samą trasę, to trudno o niej coś nowego napisać (zobacz np. tutaj).
GALERIA HD
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
73.50 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Brzeg - Oława - Wrocław
Niedziela, 23 października 2016 | dodano: 15.11.2016Kategoria 2) 50 - 80 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Tym razem zapuściłem się w południowo-wschodnie okolice Wrocławia, co ostatnio rzadko mi się zdarza. Trasa całkiem przyjemna, dość urozmaicona, z największą atrakcją w postaci wieży widokowej w Kotowicach. Gdy tylko ją zobaczyłem, od razy przypomniał mi się filmik promujący Ronina. Jak to się skończyło widać na fotkach :)
GALERIA HD
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
79.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
2016.10.15 Mrozów, Miękinia, Kryniczno, Karczyce
Sobota, 15 października 2016 | dodano: 15.11.2016Kategoria 2) 50 - 80 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Trasa rozgrzewkowo-treningowa, którą pokonałem w ramach oswajania Ronina. Napisałem o niej więcej np. tutaj.
GALERIA HD
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
70.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Małe XC - debiut Ronina!
Niedziela, 2 października 2016 | dodano: 13.11.2016Kategoria 2) 50 - 80 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Po udanym debiucie na 300 km nadszedł czas na zmianę roweru. Jest to dla mnie zmiana absolutnie rewolucyjna, ponieważ - z wyjątkiem kilku testowych km na rowerach ekpozycyjnych - nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z rowerem szosowym/szosopodobnym.
W niedzielę przed obiadem wybrałem się moim nowym Roninem po raz pierwszy na przejażdżkę, podczas której chciałem go wypróbować w jego "środowisku naturalnym" (asfalt/leśne ścieżki 50/50) i przeprowadzić podstawowe regulacje. Trasę znam jak własną kieszeń, pisałem o niej już wielokrotnie (np. tutaj).
Pierwsze wrażenia z perspektywy początkującego szosowca/przełajowca:
1) Ronin jest bardziej zwrotny i dynamiczny, niż jego crossowy poprzednik. Nie zauważyłem jednak wyraźnego wzrostu średniej prędkości. Być może bardziej sztywna i zwarta konstrukcja oraz bardziej sportowa pozycja przełożą się na wyższą średnią na dłuższych asfaltowych trasach, zwłaszcza po zamianie opon na bardziej szosowe i gdy nabiorę nico doświadczenia w ujeżdżaniu szosówki (mam taką nadzieję). W każdym razie na tą chwilę nie zauważyłem w tym względzie istotnej różnicy.
2) Nieobecność przedniego amora odczułem przede wszystkim podczas szybkiego zjazdu wyboistą leśną ścieżką. Poza tym jego brak nie był bardzo uciążliwy.
3) Niestety nie udało mi się ogarnąć baranka: podnosiłem/opuszczałem kierownicę i niezależnie klamkomanetki i nie udało mi się znaleźć sensownego kompromisu pomiędzy dolnym i górnym (na rogach) chwytem. Albo jest OK w dole, ale wtedy na górze bolą mnie dłonie (zsuwają się po gumowej osłonie na dół i zatrzymują na rogach, które uciskają), albo fajnie jest na górze, ale wtedy w dole mam utrudniony dostęp do klamek i/lub nie jest zbyt wygodnie. Nie sądziłem, że będę miał z tym takie problemy.
4) Najgorzej jednak jest z pedałami SPD (MTB). Niestety już po paru kikometrach zaczynam czuć dyskomfort w lewym kolanie, a po kiku kolejnych pojawia się tępy ból. Testowałem skrajne ustawienia bloków przód/tył i efekt jest zawsze taki sam. Co więcej, sprawdzałem SPD także w Kellysie, gdzie pozycja ciała jest inna - i jest dokładnie to samo. Siodełka w obu rowerach są wysoko, a kolana w osi pedałów, gdy korby poziomo. Może jeszcze trochę pobawię się siodełkiem, ale słabo to widzę, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że tak samo jest na dwóch różnych rowerach. Oczywiście na platformach wszystko jest OK. SPD nie dla mnie?
Podsumowując, po 50 km mam nieco mieszane odczucia. Mam nadzieję, że 3) jakoś jeszcze ogarnę, ale boję się, że w kwestii 4) będzie ciężko. Być może, będę musiał wkręcić tam platformy, tracąc potencjalne korzyści z SPD i kasę (buty + pedały kosztowały mnie ok 400 zł).
Jeśli chodzi o sam rower, to wygląda ładnie i solidnie z wyjątkiem lakieru, który jest słabej jakości (bardzo łatwo można rower obić/zarysować).
GALERIA HD
Rower:Author Ronin
Dane wycieczki:
53.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg:0:00 min/km,
prędkość maks: min/kmTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wrocław Broumov Wrocław przez Góry Sowie
Sobota, 3 września 2016 | dodano: 11.11.2016Kategoria 5) 200 - 300 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Czego to człowiek nie zrobi dla szklanki czeskiego piwa :)
Pętla Wrocław - Broumow - Wrocław, przez Góry Sowie. W sumie 225 km w poziomie i 2000 m do góry (m.in. przez przełęcze Jugowską - 805 m n.p.m. i Sokolą - 754 m n.p.m.).
W zeszłym roku już "przerabiałem" podobną trasę, ale wtedy dojechałem tylko do granicy. Broumov leży w dolinie i żeby się tam dostać z granicy trzeba zaliczyć kilkukilometrowy zjazd, miejscami o nachyleniu 12%, który w drodze powrotnej oczywiście staje się podjazdem. Rok temu uznałem, że piwo na granicy będzie OK. Tym razem nie odpuściłem :)
GALERIA HD
Rower:Kellys Neos
Dane wycieczki:
225.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wrocław Głuchołazy EuroVelo 9 (R-9)
Sobota, 27 sierpnia 2016 | dodano: 11.11.2016Kategoria 5) 200 - 300 km, Rowerowy Dolny Śląsk
Po tym, gdy przejechałem szlakiem EuroVelo 9 (R-9) trasę Wrocław-Poznań, obranie kierunku przeciwnego, tj. do Głuchołazów, było dla mnie jedynie kwestią czasu. Ten czas nastał 27 sierpnia 2016 :)
Ta część szlaku R-9, podobnie jak w przypadku odcinka Wrocław-Poznań, w przeważającej części biegnie drogami asfaltowymi o niskim natężeniu ruchu. Znajdą się na nim 2-3 odcinki nieprzejezdne dla szosówki, ale wydaje mi się, że można je dość łatwo ominąć. Ciekawie wygląda profil wysokościowy trasy, bądź co bądź, poprowadzonej wzdłuż gór. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to trasa górską. Tymczasem okazuje się, że jest ona względnie płaska, ale mimo tego pozwala podziwiać z bliska masywy górskie. Polecam!
GALERIA HD
Rower:Kellys Neos
Dane wycieczki:
201.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)